W dniach 1-3 czerwca klasy 3a, 3c (oraz kilkoro uczniów z klasy drugiej i pierwszej) wybrały się na trzydniową wycieczkę na Ziemię Sandomierską. Ponieważ to ostatnia wycieczka w gimnazjalnej karierze trzecioklasistów, program musiał być wyśmienity!


Zaczęliśmy zwiedzanie od opatowskich podziemi i kolegiaty. Następnie cofnęliśmy się o kilka tysięcy lat i w Krzemionkach Opatowskich mogliśmy obejrzeć kopalnie krzemienia z okresu neolitu.
Ponieważ do zachodu słońca było jeszcze sporo czasu - odwiedziliśmy ruiny niesamowitego zamku Krzyżtopór w Ujeździe.
Pierwszy dzień wycieczki zakończyliśy zakwaterowaniem i wieczornym spacerem po Sandomierzu.
Mieliśmy szczęście i na planie filmowym spotkaliśmy bohaterów seriarlu "Ojciec Mateusz" podczas kręcenia kolejnego odcinka. Nie muszę dodawać, że niektórzy zebrali komplet autografów i zrobili sobie fotki z aktorami!
Drugi dzień wycieczki przeznaczyliśmy w całości na zwiedzanie Sandomierza.
Czekały na nas: Brama Opatowska, zbrojownia, podziemia sandomierskie, Bazylika Katedralna, ratusz, Pałac Biskupi, dzwonnica, dom Długosza, Collegium Gostomianum, zamek, "Ucho Igielne", wąwóz Królowej Jadwigi, Park Piszczele, kościół św. Józefa. Długo wyczekiwanym punktem programu był rejs po Wiśle (wreszcie mogliśmy odpocząć!)
Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy od wykwaterowania się.
W drodze do domu musieliśmy odwiedzić jeszcze przepiękny zamek i ogrody w Baranowie Sandomierskim oraz Kurozwęki. Na tej wycieczce ustaliliśmy, że dzień bez podziemi, to dzień stracony, więc w Kurozwękach obowiązkowo zeszliśmy do lochów.
Ciekawostką było spotkanie z amerykańskimi bizonami, które spokojnie wypasały się niedaleko pałacu.